Z popielnika na Wojtusia” to jedna z tych kołysanek, które wielu z nas pamięta jeszcze z dzieciństwa. Czasem aż trudno uwierzyć, jak taka prosta melodia potrafiła uspokoić i uśpić nawet najbardziej zmęczonego malucha. Szczerze mówiąc, do dziś wiele rodziców sięga po nią, kiedy nic innego nie działa — bo działa od pokoleń. Jeśli masz dziecko, pewnie też znasz ten moment: gasną światła, cisza w pokoju, a w tle cicho płynie ta stara, ciepła piosenka. Dlatego właśnie poniżej przypominamy cały tekst tej klasycznej polskiej kołysanki — niech znów zabrzmi w Twoim domu
Na Wojtusia z popielnika
Na Wojtusia z popielnika
Iskiereczka mruga
– Chodź opowiem ci bajeczkę,
Bajka będzie długa.
Była sobie raz królewna,
Pokochała grajka,
Król wyprawił im wesele…
I skończona bajka.
Była sobie Baba Jaga,
Miała chatkę z masła,
A w tej chatce same dziwy…
Cyt! iskierka zgasła.
Patrzy Wojtuś, patrzy, duma,
Zaszły łzą oczęta.
Czemuś mnie tak okłamała?
Wojtuś zapamięta.
Już ci nigdy nie uwierzę Iskiereczko mała.
Najpierw błyśniesz, potem gaśniesz,
Ot i bajka cała
Idzie niebo ciemną nocą,
Ma w fartuszku pełno gwiazd.
Gwiazdki świecą i migocą,
aż wyjrzały ptaszki z gniazd.
Jak wyjrzały – zobaczyły
i nie chciały dalej spać,
kaprysiły, grymasiły,
żeby im po jednej dać!
– Gwiazdki nie są do zabawy,
tożby nocka była zła!
Ej! Usłyszy kot kulawy!
Cicho bądźcie!…A,a,a



